Nasze publikacje

Maciej Kuczyński: Wodospad

Oceń ten artykuł
(1 Głosuj)

Amazońscy Ludzie Wiedzy, indiańscy szamani, leczą chorych magicznymi pieśniami i zaklęciami o uzdrowicielskiej mocy, które przekazują im istoty wyższe, zamieszkujące świat równoległy. Aby otrzymać odpowiednie icaro, szaman musi odbyć duchową podróż do owego drugiego wymiaru. Po wypiciu oszałamiającego napoju yage, dusza uzdrowiciela wędruje do podświata po wskazówki co do leczenia choroby, a ciało pozostaje uśpione w ludzkim świecie. Taką właśnie próbę podjęła Justyna, polska antropolożka zafascynowana kulturą Indian amazońskich. Gdy konwencjonalne metody leczenia nie mogły już pomóc jej mężowi, Robertowi, umierającemu na nowotwór, Justyna decyduje się zejść w zaświaty i prosić życzliwe duchy, aby uzdrowiły chorego. Jednak w wyniku intrygi zazdrosnych kolegów badaczy zły czarownik więzi jej duszę w tamtym świecie, nie pozwalając, by wróciła do naszego wymiaru. Justynie grozi śmierć. Robert, już uzdrowiony, dowiaduje się o poświęceniu żony i wyrusza na ratunek. W podświecie spotyka całą plejadę dziwnych istot, życzliwych i skłonnych do pomocy. Jednak to on sam będzie musiał się zmierzyć ze złymi siłami, wysłanymi przez podstępnego czarownika. Na szczęście Robert może liczyć na wsparcie zarówno wielkiego szamana Akaczu, jak i swego duchowego opiekuna. Kto tym razem zwycięży w odwiecznych zmaganiach dobra ze złem? Czy miłość Roberta pomoże Justynie powrócić do świata żywych? "Wodospad" można odczytywać na kilku poziomach. Pierwszy to po prostu przygodowa, rozrywkowa historyjka w konwencji fantasy, z mocno zaznaczonymi elementami szamanizmu i miłym wątkiem uczuciowym, utrzymanym w konwencji książek tego typu. Ale gdy uważny czytelnik zechce spojrzeć głębiej, okaże się, że historia skłonnej do wzajemnych poświęceń pary jest pretekstem do pokazania naszych korzeni kulturowych, literackich, religijnych... Jak gdyby po wypiciu owego dziwnego napoju objawiało się nam to wszystko, co kiedyś zapadło w naszych najgłębszych pokładach pamięci, co w nas pozostało, ukształtowało nasze schematy myślowe, zasady postępowania, naszą świadomość i podświadomość. Historia Justyny i Roberta jawi się jako jeszcze jeden, całkiem zgrabny wariant opowieści o Orfeuszu i Eurydyce. A Robert też jest przecież pisarzem...



Strona korzysta z plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce internetowej.